Czy nadchodzą przełomowe zmiany w kulturystyce zawodowej? cz.3

Postulaty zawodowych kulturystów, którzy mają obecnie swojego przedstawiciela w Pro League (tak samo jak kultu-rystki i fitneski) idą w tym kierunku, aby co roku zmieniać skład panelu sędziowskiego na Mr. Olympia. Twierdzą oni, że w samych Stanach Zjednoczonych jest około 60 wysoko wykwalifikowanych sędziów zawodowych, a tymczasem są tacy, którzy ani razu nie byli powołani do sędziowana Mr. Olympia, a znowu inni sędziują ją co roku, od wielu lat. Są nawet głosy, aby sędziowie na największe konkursy kulturystyczne dobierani byli na drodze losowania z całej grupy dostępnych arbitrów.

Inną kwestią są ograniczenia w doborze sędziów, związane z barierami językowymi. Zawodnicy uważają, że nie powinno to być brane pod uwagę i na dowód tego przytaczają dość przewrót-

• Creatine Monohydrate

– zawiera 100% czystego monohydratu kreatyny

– najmocniejszy na świecie anaboliczny suplement

– gwałtowny wzrost masy mięśniowej I siły

250g 30,80 zł 500g 42,80 zł 1250g 88,60 zł

Creatine Power

– doskonały nośnik – zapewnia 1,5 raza lepszą wchłanialność kreatyny

-1 porcja zawiera 5g 100% czystego monohydratu kreatyny i 33g dekstrozy

760g 30,00 zł

• Mass Gainer

-1 porcja zawiera 13 g AnaboIPro ™ Protein Matrix • SynerMax ™ – anaboliczny kompleks zawiera kreatynę, glutaminę, taurynę, argininę

1200g 38,30 zł 4500g 105,10 zł

ny argument, że skoro można sędziować zawody we Włoszech, nie znając włoskiego, to powinno się mieć możliwość sędziowania zawodów w USA, nie znając angielskiego. Twierdzi się, że przecież sędzia punktowy nic nie mówi na zawodach [a nawet rozmawiać mu nie wolno!], a jego ostateczna ocena podawana jest w formie liczb.

Trzeba jednak pamiętać, że angielski jest oficjalnym językiem IFBB i od sędziego wymaga się znajomości tego języka nie dlatego, aby mógł rozmawiać z innymi sędziami w panelu sędziowskim, ale po to, aby mógł precyzyjnie zapoznać się z przepisami [publikowanymi po angielsku] i rozumiał, co się mówi na seminariach i naradach dla sędziów przed zawodami.

Inną drażliwą kwestią są wypłaty nagród. Zawodnicy skarżą się, że były takie konkursy (Orlando Pro, Toronto Pro), na których nie wypłacono im nagród albo wypłacono tylko w części, i że nikt nie kwapi się, aby im pomóc w wyegzekwowaniu należnych im pieniędzy. Bezsilna jest Pro League i bezsilny jest wiceprezydent IFBB na dany region – oni mogą jedynie nałożyć sankcje [karę finansową] na organizatora, ale widać kara ta nie jest zbyt wysoka, bo nieuczciwym organizatorom opłaca się ją zapłacić, zamiast wypłacić zawodnikom pełne nagrody. Przypominają się stare, dobre czasy, gdy organizatorzy musieli na miesiąc przed zawodami wpłacić do IFBB równowartość całej puli nagród przewidzianych na dane zawody, a potem IFBB wypłacała z tego nagrody zawodnikom. Może warto byłoby do tego wrócić?