Nawadnianie roślin

Nawadnianie nabiera jeszcze dodatkowego znaczenia w przypadku przejścia na letnie sadzenie truskawek z rozsady przechowywanej w chłodni. Jest to jeden z ważniejszych czynników intensyfikacji.

Jak to wykazały doświadczenia prowadzone w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa, truskawki sadzone latem w następnym roku dają pełny plon handlowy, a rok sadzenia może być wykorzystany na odpowiedni przedplon warzywny lub rolniczy.

Wprowadzenie letniego sadzenia truskawek w naszych warunkach napotyka, jak do tej pory na szereg przeszkód, jedną z nich jest brak nawadniania.

Obok truskawek – porzeczki czarne i maliny należą do roślin sadowniczych posiadających najwyższe wymagania wodne i reagujących bardzo wysoką zwyżką plonu na nawadnianie. W kraju nie mieliśmy do tej pory doświadczeń z nawadnianiem tych gatunków roślin. Wystarczy jednak porównać średnie plony tych roślin w rejonach o wysokich opadach – jak choćby w województwie nowosądeckim i rzeszowskim – z plonami ze środkowej Polski, aby stwierdzić ogromne różnice na korzyść plonowania w tych pierwszych.

W warunkach angielskich, w wyniku przeprowadzonych doświadczeń nad różnymi systemami nawadniania porzeczek czarnych, w chwili obecnej stosuje się głównie nawadnianie systemem kropelkowym.

System ten daje wyższe plony niż przy deszczowaniu, umożliwia automatyzację nawadniania, pozwala na oszczędność wody.

W stacji doświadczalnej w Luddington, na glebie piaszczystej, w okresie trzech lat, zwyżki plonu pod wpływem nawadniania kropelkowego w porównaniu do poletek nienawadnianych wynosiły w roku przeciętnym od 70 do 90% a w roku wyjątkowo suchym przekraczały 200%. Na podobnych glebach pod wpływem deszczowania uzyskiwano w porównaniu z poletkami nienawadnianymi średnią zwyżkę plonu równą 50%.

Maliny są trzecią rośliną jagodową, u której możemy oczekiwać najwyższych plonów pod wpływem nawadniania.

Również i tu najkorzystniejszym systemem jest nawadnianie kropelkowe, ponieważ wilgotne wskutek deszczowania owoce malin są bardzo wrażliwe na choroby. Podkreślić przy tym należy, że oprócz zwilżania liści i owoców również wilgotność gleby ma wpływ na wzrost infekcji chorób grzybowych.

Maliny wykazują szczególną wrażliwość zarówno na nadmierne wysychanie gleby jaki utrzymywanie w niej zbyt wysokiej wilgotności. W obydwu przypadkach szkody wyrządzone przez grzyby pasożytujące na pędach są znacznie wyższe niż przy utrzymywaniu u wilgotnienia gleby na optymalnym poziomie. Optymalną zaś wilgotność gleby w sposób ciągły możemy uzyskać jedynie przy pomocy nawadniania kropelkowego. Pozwala ono na utrzymywanie wilgotności odpowiadającej 80-100% polowej pojemności wodnej, a więc takiej, przy której większość roślin sadowniczych daje najwyższe plony wysokiej jakości.

Porzeczki czarne najczęściej wymagać będą rozpoczęcia nawadniania już w maju i prowadzenia go przez czerwiec, lipiec, a nawet sierpień. Natomiast maliny rozpoczynamy nawadniać później, zwykle w początku czerwca, a najważniejszym okresem utrzymywania dostatku wody w glebie jest termin pojawienia się pierwszych zaróżowionych owoców. Utrzymywanie odpowiedniej wilgotności w tym czasie decyduje o wielkości i jakości plonu w danym roku.

W jakim silnym stopniu reagują maliny na nawadnianie kropelkowe – najlepiej mogą świadczyć plony uzyskane w warunkach Anglii. Jedynie w roku 1974, kiedy to była wystarczająca ilość opadów, nie uzyskano żadnej zwyżki plonu, ale w roku wyjątkowo suchym – 1975 jak i 1976 zwyżka plonu na poletkach nawadnianych systemem kropelkowym była ogromna. Pod wpływem nawadniania uzyskano także owoce wyraźnie wyższej jakości.

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij